• Zadania 12.05.2020 r.

        • Kolorowa łąka

           

          Opowiadanie Ewy Stadtmüller "Smok łąkowy wielogłowy"-

          Rodzic czyta opowiadanie, a następnie rozmawia z dzieckeim nt.treści opowaiadania.

             − Co można robić podczas pobytu na łące?

          − Jakie zwierzęta można spotkać na łące?

           

          Książka str.70-71

           

          – O czym wam poczytać? – zapytała mama, rozsiadając się wygodnie w fotelu ustawionym między łóżkami dzieci.

          – O Kubusiu Puchatku – zdecydowała natychmiast Ada.

          – Jak zaprosił Prosiaczka na piknik…

          – Piknik! – wykrzyknął Olek. – Zupełnie zapomniałem! Jutro jedziemy na piknik i pani prosiła, żeby każdy miał w plecaczku coś dobrego, czym mógłby poczęstować innych.

          – Masz szczęście, że wczoraj upiekłam ciasteczka – uspokoiła go mama – zapakujemy je do plastikowego pudełka, dorzucimy torebkę suszonych owoców i będziesz miał się czym dzielić.

          A dokąd się wybieracie?

          – Na łąkę. Pani powiedziała, że pojedziemy autobusem do ostatniego przystanku i kawałek przejdziemy piechotą.

          – I bardzo dobrze – ucieszyła się mama. – Trochę ruchu wam się przyda.

          Jazdą autobusem najbardziej zachwycony był Oskar, którego rodzice codziennie przywozili do przedszkola samochodem. Przez całą drogę gadał, śpiewał, wygłupiał się z kolegami i podjadał smakołyki, które mama spakowała mu do plecaczka.

          – Dalej pójdziemy na piechotę – oświadczyła pani, gdy wysiedli na ostatnim przystanku.

          – Abyśmy się nie nudzili, proponuję marsz w rytmie naszych przedszkolnych przebojów. Trzy, cztery – zaczynamy: Gdzie strumyk płynie z wolna, rozsiewa zioła maj...

          Olek nawet nie przypuszczał, jak bardzo takie wspólne śpiewanie pomaga wędrować. Nawet się nie obejrzeli, a już byli na miejscu.

          – Jak tu ślicznie… – westchnęła Zuzia.

          Faktycznie, rozgrzana słońcem łąka pachniała cudnie, słoneczko przyświecało, pszczoły bzyczały… Pani rozłożyła na trawie wielki koc, a na nim obrus w kratkę i papierowe talerze.

          – Proponuję, abyśmy wyjęli z plecaczków wszystkie smakołyki, a potem częstowali się tym, na co kto ma ochotę.

          Z początku niektórzy ociągali się trochę, ale kiedy Zosia poukładała na talerzach drożdżówki z makiem, Bartek orzechowe chrupki, a Zuzia pachnące jabłuszka, wszyscy po kolei opróżnili plecaczki.

          – Ciekawe, że na świeżym powietrzu wszystko smakuje lepiej – pomyślał Olek, pałaszując z apetytem zwykłe słone paluszki przyniesione przez Madzię.

          – A teraz możecie się pobawić – oznajmiła pani, gdy na trawie nie pozostał już żaden ślad po tygryskowej uczcie.

          Kasia z Oliwką natychmiast pobiegły zbierać kwiatki, z których postanowiły upleść sobie wianki. Ania, Malwina i Dominika bawiły się w zgadywanki. Konrad z Bartkiem napompowali piłkę plażową i zaczęli grać, a Olek, Adaś i Kuba położyli się na kocu i obserwowali wędrujące po niebie obłoki.

          – Patrzcie, ten duży wygląda jak motyl – skojarzyło się Adasiowi.

          – A ten mniejszy jak zając – zauważył Kuba. – O, jak mu się wydłużyły uszy… Trzeci obłoczek nie przypominał kształtem żadnego zwierzaka.

          – Ani to żaba, ani ślimak – mruczał pod nosem Olek. – Już wiem! – wykrzyknął nagle. – To jest SMOK, KTÓREGO NIE WIDAĆ, bardzo groźny i podstępny. Skrada się po cichutku, a jego obecność zdradzają lekko poruszające się trawy.

          Ledwo wypowiedział te słowa, łąka zafalowała gwałtownie.

          – Ratunku! – wrzasnął Adaś, zrywając się na równe nogi, a Kuba, na wszelki wypadek, schował się za Olka.

          – Spokojnie, to tylko wiatr… – próbowała uspokoić chłopców pani.

          – Na… na pewno? – wyjąkał ciężko przestraszony Adaś.

          – Oczywiście! – usłyszał.

          – A ja wcale nie byłbym tego taki pewny – szepnął do Kuby Olek, nie spuszczając oczu z rozkołysanych traw.

           

          Mieszkańcy łąki- zagadki

           

          Zadanie z kart pracy cz.2, str.48-49

          Dziecko ogląda obrazek, mówi co dzieje się na łące w maju. Łączy fragmenty obrazka znajdujące się na dole karty z ich miejscami na obrazku.Nazywa zwierzęta na obrazkach i dzieli ich nazwy rytmicznie (na sylaby).

           

          Bębenek- 

          zabawa rozwijająca sprawność ruchową

          Dziecko porusza się zgodnie z rytmem dźwięków instrumentu. Maszeruje, biega drobnymi krokami, unosząc ręce w górę, wykonuje podskoki obunóż. Podczas przerwy w muzyce przechodzi do przysiadu.

           

          Czyj to głos?-

          ćwiczenie rozwijające słuch

          1. Świerszczhttp://xn--odgosy-5db.pl/swierszcz01.php )
          2. Komarhttp://xn--odgosy-5db.pl/komar.php )
          3. Pszczołahttp://xn--odgosy-5db.pl/pszczoly.php )
          4. Żabahttp://xn--odgosy-5db.pl/zaby02.php )
          5. Bocianhttps://www.glosy-ptakow.pl/bocian-bialy/ )
          6. Skowronekhttps://www.glosy-ptakow.pl/skowronek/ )

           

          Rodzic włącza charakterystyczne odgłosy mieszkańców łąki. Dziecko rozpoznaje odgłosy, a następnie naśladuje głos dowolnie wybranego zwierzątka mieszkającego na łące.